Alwernia czyli wielka pętla

sobota, 06 września 2003 21:38
(5.00/1)
Drukuj

Trasa dość ciekawa krajobrazowo, niemniej jednak dla mniej wprawionych dojazd z Krakowa na rowerze może stanowić problem. Celem wycieczki był klasztor bernardynów w Alwernii.

Trasa:
Kraków, Liszki, Przeginia, Rybna, Sanka, Dolina Rudna, Poręba Żegoty, Alwernia, Mirów, Kamień, Czernichów, Liszki, Kraków.

Początek wycieczki właściwie rozpoczyna się w Rybnej. Dawne zabudowania dworskie niestety nie są dostępne. Udajemy się zatem dalej szlakiem czarnym pieszym. Po drodze mijamy ciekawy nawis skalny wraz z krzyżem i świętymi obrazkami. Szlak powraca do drogi asfaltowej, po czym skręca w lewo. Tu czeka nas niewielki podjazd na grzbiet. Przy dobrej pogodzie warto tutaj się obrócić w tył, widoki są bowiem wyśmienite.

Tuż przed kościółkiem skręcamy w prawo i dalszą cześć podróży pokonujemy szlakiem czerwonym pieszym, który zaprowadzi nas do niemal samej Alwernii. Początkowo posuwamy się odsłoniętym grzbietem, cały czas mając po lewej widok na Beskidy, stopniowo obniżamy się do Doliny Rudna. W pewnym momencie szlak skręca w lewo. Ten odcinek jest nieco uciążliwy dla jazdy rowerem, w zamian jednak można podziwiać bujną szatę roślinną. Dalej Szlak opada i kieruje się w stronę Gładynowskich Skał, niezwykle malowniczej drogi u podnóża skałek.

Po dotarciu do Poręby Żegoty warto zajechać do ruin pałacu Szembeków. Stąd dalej poruszamy się szlakiem pieszym zielonym, stopniowo zbliżając się do widocznej z oddali wieży kościelnej znajdującej się na terenie klasztoru. Na temat samego klasztoru można znaleźć sporo informacji, więc nie będę się tutaj nad nim rozwodził.

Dalsza część trasy prowadzi szlakiem niebieskim pieszym do Czernichowa (22 km). Szlak momentami wygodny i dobrze oznakowany a miejscami wprost przeciwnie. Nieopodal Mirowa ze wzgórza Winnica rozciąga się znakomity widok na Wisłę i jej zakola. Po pokonaniu góry Chełm jedziemy w kierunku miejscowości Kamień, pokonując po drodze piaszczystą dolinkę. Za Kamieniem podjeżdżamy na wzgórze Sokola. Tutaj warto zwrócić uwagę na ciekawe podszycie lasu a w szczególności na rośliny pnące porastające pnie drzew. Szlak tutaj kluczy i łatwo zgubić drogę. Następnie cały czas jedziemy w kierunku Czernichowa, jaszcze jeden maleńki podjazd i już jesteśmy w samej miejscowości. Stąd już całkiem prosta droga do Krakowa.

Parametry wycieczki:
Ttip=95,48 km, Vśr=15,78 km/h, Czas=6h 03m, Vmax=50km/h